Coś w stylu Tamary Łempickiej... tylko inaczej :)) A lata 20 i 30 XIXw to moja ulubiona epoka, wielcy malarze... Cezanne, Chełmiński, Degas, Delacroix, Gauguin, Vincent van Gogh, Monet,Podkowiński,Renoir... do tego czarowne kobiety i apsynt ;)) pozdr.
Vi …miałem okazję pić Zieloną Wróżkę...kiedyś kolega przemycił z Czech...wspaniałości :-)...a jakie mieliśmy po niej przygody...ojoj…stare dobre czasy :)))
LOVE …urocze bardzo :)…zabawy było niemało. Moja wdzięczna psinka Halinka tak nie upodobała sobie Sydoniowego lisa, że nie odstępowała go na krok, targała za ogon i za każdym razem gdy Monia ułożyła się do pozowania Halina wskakiwała na nią, i kładła się na piersiach jak sfinks strzegąc zazdrośnie i powarkując na rudzielca.
Jaskółeczko …tak kolorki dodałem w Gimie…tak na wariata…w ogóle cała ta praca to istne szaleństwo :))) …nie wiem…może pokuszę się na jeszcze w stanie niezmąconego umysłu:))) Pozdrawiam :*
Jacku … chętnie bym jeszcze nie raz maznął Sydonię…ale wierz mi to nadpobudliwe, nieokiełznane i nieprzewidywalne stworzenie. Ciężko jej usiedzieć, ustać a nawet i uleżeć w bezruchu. Pozdrawiam :))
:) ...... Norbert! .. Modelkę masz pierwsza klasa, więc dbaj o nią i rozpieszczaj :) .... bo nie wiem czy dasz radę do tego krzyżykowego haftu wysiedzieć ;))) ..... ps. Ja jako szkicownika używam cyfrówki ;) .......
Jacku ...Dbam...dbam i rozpieszczam :)Dogadzam słodkościami i innymi rarytasami:-)...co do haftu nie boję się, bo z tego co wiem nie potrafi:))) A z tym pozowaniem to spontan...ja również często korzystam z fotek :-)
Magdo ...Dzięki:)))...Super to mało powiedziane:)))Ona jest MEGA !!! :)))...po winie to ze mnie nie tylko prawda wycieka...bo i cały wachlarz wariactw:P...tak zwany głupawkowy mix :D...no i zapomniałbym o alkoholowym ADHD głowy, duszy i ciała :)))
Coś w stylu Tamary Łempickiej... tylko inaczej :))
OdpowiedzUsuńA lata 20 i 30 XIXw to moja ulubiona epoka, wielcy malarze... Cezanne, Chełmiński, Degas, Delacroix, Gauguin, Vincent van Gogh, Monet,Podkowiński,Renoir... do tego czarowne kobiety i apsynt ;))
pozdr.
urocze:)
OdpowiedzUsuńSydonia---mraaauuuu
OdpowiedzUsuńnie znam się na tego typu pracach ale bardzo mi się podoba :)
O to całkiem coś nowego w Twojej twórczości a czym to podkolorowałeś,komputerowo? Ja poproszę więcej takich!:)
OdpowiedzUsuńhehe, wino dobrze robi na wenę:)
OdpowiedzUsuń:) .... taa .... :) ....... możesz więcej takich rysować :)
OdpowiedzUsuń:) no no no podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńa mi się jak zwykle na mózg rzucają skojarzenia z literaturą.
Vi …miałem okazję pić Zieloną Wróżkę...kiedyś kolega przemycił z Czech...wspaniałości :-)...a jakie mieliśmy po niej przygody...ojoj…stare dobre czasy :)))
OdpowiedzUsuńLOVE …urocze bardzo :)…zabawy było niemało. Moja wdzięczna psinka Halinka tak nie upodobała sobie Sydoniowego lisa, że nie odstępowała go na krok, targała za ogon i za każdym razem gdy Monia ułożyła się do pozowania Halina wskakiwała na nią, i kładła się na piersiach jak sfinks strzegąc zazdrośnie i powarkując na rudzielca.
OdpowiedzUsuńRzaba …Miło mi, że praca się podoba :))…Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJaskółeczko …tak kolorki dodałem w Gimie…tak na wariata…w ogóle cała ta praca to istne szaleństwo :))) …nie wiem…może pokuszę się na jeszcze w stanie niezmąconego umysłu:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
La bruja loca …:D :D :D
OdpowiedzUsuńJacku … chętnie bym jeszcze nie raz maznął Sydonię…ale wierz mi to nadpobudliwe, nieokiełznane i nieprzewidywalne stworzenie. Ciężko jej usiedzieć, ustać a nawet i uleżeć w bezruchu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Czekoladko … :*
OdpowiedzUsuńOj... należy się szlaban na wino;)
OdpowiedzUsuńJa Ci dam nadpobudliwe stworzenie... następnym razem Ty mi pozujesz... do haftu krzyżykowego!!! Nie ma lekko;DDD
:) ...... Norbert! .. Modelkę masz pierwsza klasa, więc dbaj o nią i rozpieszczaj :) .... bo nie wiem czy dasz radę do tego krzyżykowego haftu wysiedzieć ;))) .....
OdpowiedzUsuńps. Ja jako szkicownika używam cyfrówki ;) .......
Sydoniu ...spokojnie jak zaopatrzysz mnie w alkohol, słodycze i dobre żarełko to dam radę wysiedzieć...nawet dwa :P
OdpowiedzUsuńJacku ...Dbam...dbam i rozpieszczam :)Dogadzam słodkościami i innymi rarytasami:-)...co do haftu nie boję się, bo z tego co wiem nie potrafi:)))
OdpowiedzUsuńA z tym pozowaniem to spontan...ja również często korzystam z fotek :-)
N. nie zacieszaj...no nie umiem krzyżykować, więc będzie trwało i trwało, a trzymam Cię za słowo:) bufecik będzie;)
OdpowiedzUsuńJacku :D
zajebiste!!
OdpowiedzUsuńModelka jest super!
Po winie to zawsze wszystko wychodzi, ze mnie prawda na ten przykład ;)
Magdo ...Dzięki:)))...Super to mało powiedziane:)))Ona jest MEGA !!! :)))...po winie to ze mnie nie tylko prawda wycieka...bo i cały wachlarz wariactw:P...tak zwany głupawkowy mix :D...no i zapomniałbym o alkoholowym ADHD głowy, duszy i ciała :)))
OdpowiedzUsuńCzekoladko ...:)))
OdpowiedzUsuńNorbercie... ;)))
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie
OdpowiedzUsuń