sobota, 28 lipca 2018

Byłaś i będziesz...



      Pożegnała Cię pełnia i zaćmienie księżyca, spadające gwiazdy i Mars. Pożegnało ukochane roztocze. Uświerknęłaś w porannych promieniach słońca, czy można pięknej ? Niezwykła i cudna jak mgławica. Silna i porywista niczym sztorm. Delikatna jak poranna rosa osiadła na leśnych dzwonkach, jak szept tańczący w koronach drzew. Dziękuję Ci Koro za każde wyśpiewane słowo, za melodie które otulały zbolałą duszę w smutny czas i cieszyły w lepsze dni. Dziękuję, że byłaś, jesteś i będziesz zapisana w dźwiękach.  








1 komentarz:

  1. Nie byłem wielbicielem Kory, aczkolwiek to IKONA
    Na szczęście pozostawiła po sobie ślad...

    OdpowiedzUsuń