Znalazłem dziś w ogrodzie grudniowego nagietka. Niby niepozorny kwiat, a tak wiele radości obudził w sercu malując uśmiech na twarzy. Zatopiony w szkle cieszy wygłodniałe źrenice, ogrzewa żółcią duszę jak promienie słońca zziębniętą skórę. Przegania sypialni chłód. Boję się zanurzyć nozdrza w delikatne płatki…by nie opadły kolorowym deszczem przywracając szarości.
:))
OdpowiedzUsuńdlaczego ja tu tak dawno nie byłam ????? :o
Witam na nowo w blogowych progach:P
OdpowiedzUsuńNo kogo moje piękne, niebieskie oczy widzą........... :):):)
OdpowiedzUsuńJakaż tęsknota za kolorami lata z tego posta wyziera!
OdpowiedzUsuńmiło jak wracasz
OdpowiedzUsuńZa oknam widzę jeszcze zieloną trawę. Też sprawia dużo radości:)
OdpowiedzUsuńrozbłysło słońce...to nic, że tylko na chwilę
OdpowiedzUsuńLafle… a tego to ja już nie wiem :)
OdpowiedzUsuńLolunia… :D
OdpowiedzUsuń*Gooosieńko*… a mną, diamentem czarnym, nieoszlifowanym napawają się Twe piękne, niebieskie oczęta ;D
OdpowiedzUsuńJaskółeczko… Rozdzierająca!!! :) ale pociesza mnie myśl, że bliżej wiosny niż dalej :) i tego się trzymam. Ściskam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńI.Bo… miło, że cieszy:) Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńKetiov… :)))
OdpowiedzUsuńKarina… Życie, to krótkie szczęścia chwile…więc upijam się nimi :) Miło Cię gościć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńa ja znalazłam krokusy ,które miały wzejść w lutym:)
OdpowiedzUsuńi nie sprawia mi to o dziwo radości,bo wiosną będa już przemarznięte....
Nagietek, zamarznięty, pewnie czekał na ciebie, by poruszyć Twą wrażliwość i odrobinę pocieszyć... pewnie nie każdy by to dostrzegł i tak odebrał, Ty to zrobiłeś :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego na Nowy Rok ;))
Nagietek, zamarznięty, pewnie czekał na ciebie, by poruszyć Twą wrażliwość i odrobinę pocieszyć... pewnie nie każdy by to dostrzegł i tak odebrał, Ty to zrobiłeś :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego na Nowy Rok ;))
kiedyś, dawno temu wymyśliłam zielniko-chwastnik
OdpowiedzUsuńponieważ nie stać mnie na obrazy pomyślałam że na ścianie wisieć będą zamknięte w szkło obrazo -rośliny z miejsc, które odwiedzałam/byłam - teraz kiedy cię czytam szkoda mi tych kilku lat,w których nie przybyła żadna nowa roślinka
dobrze, że do wiosny już niedaleko :)
pozdrawiam noworocznie
Gosiu… Zapewne nie wszystkie krokusy wybiły, zatem naciesz się jeszcze nimi w lutym. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńVi… Dziękuję… Również z całego serca życzę Ci kochana wszystkiego dobrego w Nowym :*
OdpowiedzUsuńNeilii… Niech ten nowy rok sprawi, by zakwieciły się na świeżo Twoje ściany, a Ty sama spędziła niesamowite i niezapomniane chwile w pięknych miejscach. No i oczywiście samych dobroci :*
OdpowiedzUsuńoj strasznie mi tego kwiecenie potrzeba, dzieki :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Niech zakwieci się świat ukazując swoje bezgraniczne piękno. Zafascynuje tęczą kolorów, unikatowych barw i ekscentrycznych zapachów...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)... Wzajemnie :)
Usuń