poniedziałek, 21 marca 2011

Topienie Marzanny...



      Chwilę po północy , gdy  księżyc za oknem zalewał srebrzystą poświatą śpiący opodal lasek, szron połyskiwał na polu, a pracownię wypełniał zniewalający aromat kawy  i  zaklęty w sianie zapach minionego lata spędzonego w Bezduszu,  powoli zabrałem się za kręcenie Mory. Zaklinając w nią wszystko co smutne, przeszłe i niechciane. W suche zieloności jej piersi,  gdzie powinno być serce, ukryłem podarowane mi złoto, nucąc pod nosem zapamiętaną z dzieciństwa pieśń przekleństwa. Złoto, które miało przynieść światło, a przywiało wiatrem smutek, ciemność i  zło …zło na wskroś podłe i ludzkie. Zło które uleci z dymem podczas  rytuału ognia, a jego prochy spłyną z wodą daleko…daleko ode mnie. Niech wiosna rozkwitnie spokojem w sercu , radością i wiarą w lepsze jutro.




      Po południu dzierżąc dzielnie w dłoniach Piękną Morę przemierzaliśmy leśne głusze, powoli zbliżając się do jeziora. Silny wiatr smagał chłodem po policzkach, choć świeciło słońce. Brązowe dywan liści chrupał  pod stopami, a uszy pieścił bezustanny ptasi trel. Po dotarciu nad wodę, jak wielcy inkwizytorzy dokonaliśmy  osądu, po czym z nieukrywaną radością wykonaliśmy wyrok. Zimowa Wiedźma płonęła jak się patrzy, wyrzucając ze swojego wnętrza kłęby szaro – białego dymu, aromatyzując powietrze specyficzną wonią mięty i piołunu, którymi była wypchana. Języki płomienia niemal doszczętnie wypaliły Złą Królową, nim pozwoliliśmy na dobre spocząć jej w spokojnych wodach starego jeziora.




















                                 Przy wyjściu z lasu przywitał nas pierwszy krokus :)






28 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że Marzannę skutecznie utopiono ;)
    Jaki ładny zwiastun wiosny :)))
    A samo jezioro musi ładnie wyglądać, jak wszystko wokół zazielenione, rozwinięte... :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No - zniszczenie i utopienie udokumentowane-mam nadzieję, że cholera nie wróci. Ja też uczciłam 1 dzień wiosny - rzuciłam dziś palenie:) Obym wytwała i nie utyła jeszcze bardziej, bo dramat dramatyczny byłby już ze mnie. N - ponieważ padam na twarz i muszę natychmiast spać- przyjmij oficjalny toast urodzinowy - umówmy się, że już po północy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałoby się powiedzieć "amen"!Dzięki za super relację:)
    A co do Marzanny to cycuszki super jej ukręciłeś!:D:D:D

    P.S.Z najnowszych doniesień o wiośnie- pojawiły się krokusy i to już gęsto, oraz żonkile miniaturki w ogrodzie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda że cycki Mory, były nawet, nawet ;)

    Ja niestety nie miałem okazji utopić swojej ;/

    Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mora ci pieknie wyszła, zdjęcia śliczne... ucałuj ode mnie S.
    No i Wszystkiego Najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I jesteś o rok starszy, ale pozostań takim jakim jesteś i oby spełniały Ci się marzenia!:)
    Wszystkiego dobrego Norbercie!!!:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego, co najlepsze Norbercie :)))

    Unicestwianie Marzanny...
    I żeby z nią odeszły wszystkie złe rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego najpiękniejszego Norbercie :)
    Zdrowia, miłości i spełnienia marzeń. Cmokam w oba policzki ;) cmok, cmok ;)!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekoladko ...Zatonęła na samo dno;). Jezioro bardzo ładne zwłaszcza latem, ale nieporównywalne z pięknem tych Jaworskich. Dziękuję z całego serca za życzenia i odcmokuje w policzki oba :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Gosiu ...też mam taką nadzieję :))Dziękuję za pamięć...ja toast za Ciebie wzniosę niebawem ;)...Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaskółeczko ...dobrze, że chociaż w kręceniu cycuszków jestem dobry;)...no w końcu w czymś trzeba być;)). Dziękuję za życzenia ;*...i zapewniam, że pomimo wielu i w najbliższej przyszłości nie zamierzam się zmieniać. O jejku, z co do marzeń...to może nie wszystkie, bo jak by się skończyły nie byłoby już o czym marzyć;)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Hds ...Dziękuję pięknie za życzenia :))) ...Chłopie zaniedbujesz ten piękny obyczaj...wstydź się...wstydź ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Vi ...Słoneczko Ty moje ...dziękuję bardzo za życzenia:* Oczywiście ucałuję S. i to pewnie dziś nie raz ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. Granato ...Wszystkie złe rzeczy powoli odchodzą :)...dziś obudził mnie wyjątkowo piękny ranek:)...a i we mnie jakiś spokój i radość nienazwana ;)...dziękuję za życzenia i ściskam cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
  15. Cieszę się bardzo, bo u mnie jeszcze śnieg leży.Teraz na pewno już odejdzie na dobre ta wredna paskuda. Rozprawiliście się z nią bezbłędnie. Super fotoreportaż.

    Norbert-jeszcze raz najlepszego z okazji urodzin

    OdpowiedzUsuń
  16. Aj, no i urodzinowe całusy przesyłam:)))))

    OdpowiedzUsuń
  17. imponujaca marzanna, taka prawdziwa, nasza była zbyt dizajnerska, taka miastowa ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaniedbuję przez zapracowanie ;/

    Jak tam kac ;>

    OdpowiedzUsuń
  19. Już pisałem u Sydonii, ze gdybym tam był, to nie pozwoliłbym wam jej spalić i utopić ;P ...... No i Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku ..... życia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Eve …Dziękuję raz jeszcze:) a zima przepędzona na cztery wiatry…wiosna na dobre już zawitała sypiąc kwieciem:)

    OdpowiedzUsuń
  21. LOVE …a dziękuję, dziękuję :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Magdo …Marzanna jest zawsze taka jak być powinna :))) u jednych dizajnerska, u innych Ekologiczna …po prostu Marzanna…ważne by przepędzić smutek, spalić co było …utopić cholerę …tylko to się liczy, no i piękna tradycja, która pomału umiera, a wygląd nie ważny ;)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Hds …powolutku wracam do żywych…niektórzy uznali, że nie będą topić Marzanny, bo wolą utopić mnie w wódce …i utopili…pierwszy raz w życiu urwał mi się film;) … Ni chu chu nie pamiętam połowy nocy i prawie całego dnia dzisiejszego ;)…popijam teraz gorący, chudy rosół z nadzieją, że się przyjmie ;) …nie odbieram telefonów …udaje, że nie ma mnie w domu …bo te wstrętne moczymordy chcą ciągnąć tą popijawę już czwarty dzień…bo przyznam się skrycie, że moja liczna grupa znajomych imprezuje wraz ze mną już od trzech dni, a ja zwyczajnie nie daję rady;(…no cóż takie uroki bycia starszakiem ;) …nawet nie chcę sobie wyobrażać, co to by było gdybym się żenił ;))) …sodoma i gomora ;P …Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Jacku …spalić trzeba było …choć przyznam, że przykro…ale taki już Marzanny smutny los ;) …Dziękuję za życzenia…Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. wielkie brawa za ekologiczną Marzankę :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Abrah ...dziękuję:)...co roku jest inna ...ale zawsze naturalna :)))...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń