Czasami boimy się wypowiedzieć na głos coś, co jawi nam się jak koniec świata... i mimo, że ten koniec świata już nadszedł wydaje nam się, że słowo wypowiedziane, rzucone na stół, będzie tą ostatecznością:)
No.. są sytuacje, że czasami lepiej nic nie mówić. Dopowiedzieć zawsze można, a cofnąć raz wypowiedziane ... A czasem nicniemówienie najwięcej mówi. Bywa też, że warto nie mówić, nie słyszeć, nie mysleć i przerzucić się na trawiewnie:)
...a jednak warto mówić.......czasem źle odczytane spojrzenie lub gest kradnie chwile wspólne, a tych chwil i tak niewiele .....
OdpowiedzUsuńCzasami wypowiedziane zostaje wszystko...wyczerpane do ostatniego słowa. Czasami, ktoś obok nie chce nas słyszeć albo jest głuchy na słowa.
UsuńCzasami boimy się wypowiedzieć na głos
OdpowiedzUsuńcoś, co jawi nam się jak koniec świata...
i mimo, że ten koniec świata już nadszedł
wydaje nam się, że słowo wypowiedziane,
rzucone na stół, będzie tą ostatecznością:)
piękny wiersz
bardzo stary, prawda???
Tak stary... z tego co pamiętam 1995 r. Ale jakże dla mnie obecnie aktualny.
Usuńczasem słów wcale nie trzeba...
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńPozdrawiam :*
No.. są sytuacje, że czasami lepiej nic nie mówić. Dopowiedzieć zawsze można, a cofnąć raz wypowiedziane ... A czasem nicniemówienie najwięcej mówi. Bywa też, że warto nie mówić, nie słyszeć, nie mysleć i przerzucić się na trawiewnie:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Gooosieńko :)
Usuńczłowiek zawsze wszystko utrudnia ... może gdyby nie mowa moglibyśmy się lepiej zrozumiec ... jak zwierzęta ...
OdpowiedzUsuń(milczenie-STÓŁ-spojrzenia,ruchy,gesty)
OdpowiedzUsuńchcesz wiedzieć więcej...
usuń więc stół...;-)
Gdyby tak łatwo można było się pozbyć tego stołu :)
Usuń