. Przebiegam mostem wspomnień, nad rwącą rzeką czasu w przeszłość. Zapominając o tym co teraz … o tym, że to teraz kształtuje to zaraz…za chwilę …za jutro.
Tak, gorzej jednak gdy rozpamiętujemy siebie przeszłych, chcemy wyrwać choć odrobinę radości, wiary, siły i nadziei, której teraz tak bardzo nam brakuje. Pragniemy na powrót być tamtymi, bo Ci którymi jesteśmy teraz są obcy nam samym.
wydaje mi się, że jesteśmy tym co było, co jest i co będzie. nie sposób się pozbyć części siebie.
OdpowiedzUsuńMi się nie wydaje, ja jestem tego pewien:)
Usuńtoż właśnie z tym się zmagam ostatnio:))) ale muszę przyznać, że z całkiem obiecującym skutkiem:DDDD
OdpowiedzUsuńOby, te Twoje zakotwiczenia w przeszłości pomogły Ci rozwinąć żagle i wypłynąć spokojnie na nieznane wody przyszłości :)))
Usuńczasami trzeba zawrocic tam by moc wrocic tutaj
OdpowiedzUsuńczasami tak sie dzieje
Tak, gorzej jednak gdy rozpamiętujemy siebie przeszłych, chcemy wyrwać choć odrobinę radości, wiary, siły i nadziei, której teraz tak bardzo nam brakuje. Pragniemy na powrót być tamtymi, bo Ci którymi jesteśmy teraz są obcy nam samym.
Usuńrobię ostatnio coś zupełnie odwrotnego, zapominam o przeszłości:)
OdpowiedzUsuńTeż bym tak chciał :)
Usuń